Rośnie mi mały narcyz, jak nic!
Dzieć położony dzisiaj na brzuszku na macie począł mi się czołgać aż doczołgał się do lusterka. A następnie zaczął się całować ze swoim własnym odbiciem. Cztery i pół miesiąca i już taki poziom zakochania w sobie? No ładnie, ciekawe co będzie dalej.
Tylko po kim ona tak ma... ;)
Może myślała, że to narzeczony? :D
OdpowiedzUsuńhaha a może zaczyna ćwiczyć przed kolejną randką ;)
UsuńOpanuje sztukę do perfekcji :D
UsuńPS. Zostałaś wyróżniona w zabawie :) http://misiowamama.blogspot.com/2012/11/wyroznienia-liebster-blog-award.html
"Być kobietą, być kobietą..." ;)
OdpowiedzUsuńHaha na pewno ćwiczyła prZed randką :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy :) http://mamadiabelka.blogspot.com/2012/11/wyroznienie-liebster-blog-award.html
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy :) http://mamazwierzaka.blogspot.co.uk/2012/11/wyroznienie-liebster-blog-award.html
OdpowiedzUsuń