Prawda, że genialna? Aż sama żałuję, że takiej dla mojego dziecia nie miałam
Jak tylko dowiedziałam się, że mam być chrzestną zamówiłam dodatkowo u tej samej znajomej szatkę i pudełeczko pamiątkowe (zamiast kartki), o takie
Mam nadzieję, że obdarowany będzie zadowolony!
Ach już się nie mogę doczekać tego wielkiego dnia, tym bardziej, że będzie to też kolejna okazja do spotkania z rodziną, którą z racji dzielących nas kilometrów zbyt często się nie widujemy.
No i przy okazji matka się laszczy, był pretekst do kupienia nowych butów (a zakupy to jest to, co tygryski lubią najbardziej, zwłaszcza ciuchowe!), jeszcze fryzjera odwiedzi, a co! Jak szaleć to szaleć :)
PS. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o sowiszczu i jego właściwościach i zobaczyć, jakie cudeńka jeszcze oferuje wykonawczyni tych prezentów koniecznie zajrzyjcie na jej bloga -> klik
Wyczarowała już dla nas niejedną rzecz, a z pewnością to jeszcze nie koniec!
Wszystkie zdjęcia z tej notki są autorstwa dagetArt. Notka nie jest w żaden sposób sponsorowana.
Taki klient jak Ty to nie lada wyzwanie lecz dla mnie to prawdziwa radość jak mogę się zanim zmierzyć, więcej takich klientów :-)
OdpowiedzUsuńjednym słowem dbam o Twój rozwój hihi :)
UsuńNa pewno się spodobają :)
OdpowiedzUsuńNo ja myślę ;)
UsuńAle super ta sowa :D
OdpowiedzUsuńGratulujemy zostania chrzestną, brat miło Cię zaskoczył :)
Dziękuję :*
UsuńBycie chrzestnym to bardzo odpowiedzialna sprawa.
OdpowiedzUsuńSowa genialna, już się nią zachwycałam ;)
Odpowiedzialna, ale też przyjemna :)
UsuńFaajowe i gratuluję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuń