Można się porozpieszczać w inny sposób, zwłaszcza, gdy dzieć ma jedną z tych "łaskawych chwil".
Co prawda jeszcze chwilę temu była mega maruda, bo ze spaceru nici.
Ale...
...w piekarniku już dochodzą muffinki wypełniając dom miłych zapachem, zmieszanym z zapachem świeżo zaparzonej kawy...
...dzieć śpi, matka zasiadła z kawką czekając, aż muffiny dojdą i delektuje się chwilą.
I teraz nawet jesień nie straszna
Idealna chwila, idealnie wykorzystana i z idealnymi "składnikami" ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam :)
Taką jesień, to i ja lubię!
OdpowiedzUsuńCiepły koc, herbata, coś słodkiego i życie nabiera barw :D
OdpowiedzUsuńCzar jesieni nie jest taki piękny kiedy jest się na diecie :( :D
OdpowiedzUsuńZa rok może ... ;)