poniedziałek, 5 listopada 2012

Narcyz

Rośnie mi mały narcyz, jak nic!

Dzieć położony dzisiaj na brzuszku na macie począł mi się czołgać aż doczołgał się do lusterka. A następnie zaczął się całować ze swoim własnym odbiciem. Cztery i pół miesiąca i już taki poziom zakochania w sobie? No ładnie, ciekawe co będzie dalej.

Tylko po kim ona tak ma... ;)

7 komentarzy:

  1. Może myślała, że to narzeczony? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha a może zaczyna ćwiczyć przed kolejną randką ;)

      Usuń
    2. Opanuje sztukę do perfekcji :D

      PS. Zostałaś wyróżniona w zabawie :) http://misiowamama.blogspot.com/2012/11/wyroznienia-liebster-blog-award.html

      Usuń
  2. "Być kobietą, być kobietą..." ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Haha na pewno ćwiczyła prZed randką :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapraszam do zabawy :) http://mamadiabelka.blogspot.com/2012/11/wyroznienie-liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapraszam do zabawy :) http://mamazwierzaka.blogspot.co.uk/2012/11/wyroznienie-liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń